Nowy system rozliczeń prosumentów może wejść w życie już od 1 stycznia lub w trakcie 2022 r. – informuje w czwartkowym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej, Ireneusz Zyska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. OZE.
2 czerwca 2021 r. pojawił się projekt nowelizacji ustawy Prawo energetyczne i ustawy o odnawialnych źródłach energii, w którym zaproponowano zmiany w zakresie funkcjonowania modelu prosumenckiego. Zmiany te dotyczyły rezygnacji z magazynowania energii w sieci i bezpłatnego odbioru jej nadwyżki i zastąpienia systemu nowym, polegającym na kupnie-sprzedaży. Jak informował Bartłomiej Derski z portalu wysokienapiecie.pl, energię wyprodukowaną podczas nieobecności w domu bylibyśmy zmuszeni sprzedawać po cenach hurtowych, co oznaczałoby wzrost rachunków za prąd z kilkudziesięciu do ok. 1000 zł rocznie. Jednak miesiąc później, 2. lipca 2021 r., grupa posłów reprezentowana przez Jadwigę Emilewicz złożyła poselski projekt nowelizacji ustawy o OZE, który pod względem rozliczeniowym wydaje się być lepszy od propozycji z czerwca i zakłada rozliczenie jeden do jednego. Teraz w parlamencie trwa debata na temat propozycji zmian i prawdopodobne jest, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu, 29 września – 1 października, komisja ds. energii rozpatrzy na nim projekty. Nie jest to jednak pewne, tak samo jak pewne nie jest, jakie zasady będą obowiązywać i z jaką datą wejdą w życie.
Zgodnie z art. 23 ust. 2 pkt. 18a ustawy Prawo energetyczne, średnia cena zakupu energii za 1 MWh określana by była stawką za poprzedni kwartał i publikowana przez prezesa URE na stronie ure.gov.pl. Obecnie stawka za I kwartał 2021 r. wynosi 243,71 zł (za II kwartał nie została jeszcze opublikowana). Po tej stawce prosumenci musieliby sprzedawać nadwyżkę wyprodukowanej energii. Jej zakup z kolei w okresie niedoboru, w przypadku gdy cena za 1 MWh wynosiłaby tyle, co w 2020 r., byłby nawet 2,5-krotnie wyższy. Mając jednak na uwadze, że operatorzy są w trakcie składania wniosków o podwyżkę taryf, w tym Enea ujawniła, że zawnioskowała o 40%-owy wzrost, w przypadku, gdyby prezes URE zatwierdził propozycję, cena za 1 MWh za 2021 r. wynosiłaby 752,36 zł. Tym samym, energię w czasie jej niedoboru musielibyśmy kupować po 3-krotnie wyższej cenie niż byśmy sprzedawali jej nadwyżki.
Przede wszystkim, w porównaniu do poprzednich założeń, obecne przewidują rozliczenia według ceny z dnia bieżącego – dla prosumentów aktywnych. Te usługi mają świadczyć wprowadzeni na rynek energetyczny nowi uczestnicy – tzw. agregatorzy, którzy odpowiadać mają za skup nadwyżek, ich magazynowanie oraz dystrybuowanie ich w taki sposób, aby zapewnić stabilność polskiego systemu elektroenergetycznego. Mają również świadczyć usługę pośrednictwa między prosumentami a spółkami energetycznymi.
Według informacji podanych w wywiadzie przeprowadzonym z Ireneuszem Zyską przez Dziennik Gazety Prawnej z dnia 23.09.2021 r., a także informacji mediowych podanych w czerwcu, prosumenci, którzy posiadają już instalację fotowoltaiczną i korzystają z obecnego systemu opustów, będą mieć gwarancję rozliczeń w tym systemie przez kolejnych 15 lat od momentu uruchomienia instalacji, czyli podłączenia do sieci.
Jak do tej pory, system opustów polega na rozliczeniu 1:0,7 i 1:0,8 – w zależności od wielkości instalacji. Oznacza to, że w przypadku instalacji fotowoltaicznej o mocy do 10 kW, prosument ma możliwość bezpłatnego pobrania przez najbliższy rok z sieci 80% wartości nadwyżki, którą wyprodukowała jego instalacja i oddała do sieci. W przypadku instalacji powyżej 10 kW, jest to 70%.
Jak podaje Gram w Zielone, kolejna, czwarta edycja programu „Mój Prąd” planowana jest na I kwartał 2022 roku. O kontunuowaniu programu zapewniali przedstawiciele Funduszu. Informowali także o tym, co kolejna edycja będzie obejmować. Zyska, w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, wymienia, że finansowe wsparcie będzie przeznaczone dla prosumentów inwestujących, poza fotowoltaiką, w magazyny energii i ciepła, ładowarki do samochodów elektrycznych czy systemu zarządzania energią. I właśnie temu programowi ma towarzyszyć nowy system rozliczania – sprzedażowy (lub, w slangu energetycznym, net-billing).
Obowiązywanie nowego systemu rozliczeń prosumentów zależy od przebiegu procesu legislacyjnego. Ireneusz Zyska informował w wywiadzie, że jeśli zakończy się on wejściem ustawy w życie w tym roku, system zmieni się 1 stycznia lub w trakcie 2022 r. To oznacza, i również zostało potwierdzone przez sekretarza stanu w wywiadzie, że nie będzie zapowiadanego wcześniej przejściowego systemu net meteringu (przewidywanego wówczas na lata 2022 – 2023). Rozwiązanie to zostało zatwierdzone również przez autorów inicjatywy poselskiej, w tym panią poseł Jadwigę Emilewicz i Polskie Sieci Elektroenergetyczne.
Aby uniknąć jeszcze niepewnego nowego systemu rozliczeń prosumentów, warto pośpieszyć się z inwestycją w instalację fotowoltaiczną. To ostatni dzwonek na to, aby nie tylko zamontować i zdążyć podłączyć instalację do sieci przed końcem tego roku, co wiąże się z pozostaniem przez kolejne 15 lat w obecnym systemie rozliczeń, ale także aby skorzystać z dofinansowania z trzeciej edycji programu „Mój Prąd”.
W Sunday Polska oferujemy kompleksową obsługę, od bezpłatnego audytu, przez finansowanie i montaż, aż po podłączenie do sieci i pomoc w uzyskaniu dofinansowania.